Miła niespodzianka
Po około tygodniowej przerwie na budowie przyjechaliśmy sprawdzić czy wszystko jest przygotowane na środę (bo od tego dnia znowu miała wkroczyć ekipa) zaskoczył nas bardzo przyjemny widoczek. Okazało się, że nasz ekipa przyjechała dzień szybciej i skończyła szalunki na nadproża nad oknem tarasowym oraz nad oknami w kuchni. Rozpoczęli też pracę nad stropem :-) Takich miłych niespodzianek to ja poproszę więcej.
W ciągu ostatniego tygodnia udało się nam dogadać z fachowcami co to elektryki i hydrauliki. Wybraliśmy już okna do naszego HK31 oraz wstępnie pojęliśmy decyzję co do drzwi wejściowych i bramy garażowej.
Czas ogarnąć też tynkarzy. Czy Wasi hydraulicy też chcieli wchodzić z instalacją po zrobionych tynkach ?
P.S. Roślinność w ogrodzie po prostu z pierwej półki ;-)